Janukowycz: Tymoszenko w rozpaczy
„Obejrzałem briefing Julii Tymoszenko i zobaczyłem, że ona jest w rozpaczy” – oświadczył 17 stycznia podczas konferencji prasowej kandydat na prezydenta Wiktor Janukowycz, komentując pytanie, kto zostanie prezydentem Ukrainy.
"Mnie to wcale nie dziwi. Dobrze rozumiem, że ona liczyła, że potrafi po raz kolejny przekonać wyborców do swojego zdania. Jednak żeby tak się stało, miałaby przede wszystkim uznać, jakie błędy ona popełniła w ciągu ostatnich 5 lat razem z całą "pomarańczową" ekipą. Jedna sprawa to obiecujące hasła, inna – działania, które w wielkim stopniu różniły się od haseł. Nie jestem przeciw tych haseł, będę je wcielać w życie" – powiedział Janukowycz.
Jego zdaniem, błąd "pomarańczowej" ekipy polegał na tym, że jej liderzy "liczyli, że od wyborów do wyborów można obiecywać, a ludzie zapomną". "A ludzie tego nie zapomnieli. Dzisiejsze głosowanie to swoiste referendum dla nich, oni dostali ocenę od wyborców, od obywateli Ukrainy i ta ocena będzie sprawiedliwa" – akcentował Wiktor Janukowycz.
Kandydat również dodał: "Jedna sprawa to emocje: emocje mijają, a życie trwa. Druga sprawa to poważne podejście i odpowiedzialność wobec swoich spraw... Ja będę odpowiadać za każde swoje słowo, bo to moja życiowa zasada" – powiedział lider opozycji.